Co do outfitu, nadal kochacie neonki tak jak ja? Sama nie wiem, co siedzi w mojej głowie ale wybierając praktycznie każdy outfit w moje ręce wpada co najmniej jeden neonowy element. Dziś padło na spódniczkę oczywiście mojego projektu, która baaardzo długo czekała w szafie na swój debiut, właściwie sama nie wiem czemu.. Poza tym na rzecz balerinek ze złotymi czubeczkami zrezygnowałam znów z obcasów, które ubóstwiam, jednak byłam pewna, że czeka na mnie długa kolejka prze szkolnym sekretariatem..;p
OUTFIT:
Body: sh
Spódniczka: REBELLA SHOP
Balerinki, naszyjnik, pasek: MOHITO
Torba: ZARA
Bransoletka: SINSAY
Body: sh
Spódniczka: REBELLA SHOP
Balerinki, naszyjnik, pasek: MOHITO
Torba: ZARA
Bransoletka: SINSAY
Tak poza tematem, mam ostatnio wiele myśli co do tego, co mam robić w życiu.. Wiem, że moje rozważania życiowe były kiedyś częstym elementem bloga, jednak postaram się tym razem Wam darować. Powiem tylko tyle, że na prawdę, mimo iż staram się nie przejmować i robić swoje, momentami na prawdę się już odechciewa.. Bo gdy wkładasz w coś całe serce i całą duszę i robisz co w Twojej mocy, aby robić to jak najlepiej, a zazdrość i nienawiść innych wylewa Ci kubeł zimnej wody na głowę to na prawdę nie jest przyjemne...
Tak czy inaczej, otwiera się przede mną morze niezwykłych możliwości, jedna za drugą, dzięki czemu czuję że nawet jeśli chciałabym zrezygnować mam duże zaplecze i w każdym momencie mogę zacząć od początku.
Tak czy inaczej, otwiera się przede mną morze niezwykłych możliwości, jedna za drugą, dzięki czemu czuję że nawet jeśli chciałabym zrezygnować mam duże zaplecze i w każdym momencie mogę zacząć od początku.
XO,
N.
N.